czwartek, 31 marca 2011

Silnik Audi VW 1.9 TDI

Autorem artykułu jest Marcin  Basa

Są dwa podstawowe typy silników 1.9 TDI: Pierwsz to silnik zasilany wysokociśnieniową pompą o mocy 90 lub 110 KM, natomiast drugi zasilany jest przez pompowtryskiwacze o mocach: 100, 105, 116, 130, 150 KM. Ogólnie oba typy są bardzo dobre, niezawodne, oszczędne i potrafią bardzo wiele wytrzymać. Sam mam znajomego który ma golfa 1.9 TDI z przebiegiem 430 000 km i ma się dobrze! Są dwa podstawowe typy tego silnika. Pierwsza konstrukcja powstała na początku lat 90-tych i można go spotkać np. w Audi 80, Golfie III, Passacie z rocznika 1993. Jest to jednostka zasilana wysokociśnieniową pompą i ma dwa warianty mocy. Jako pierwszy powstał silnik o mocy 90, a nieco później 110 KM. Są to dwa bliźniacze silniki występujące tylko w tych dwóch wariantach mocy. Silniki te nie są podatne na tzw. cziptuning, także jeśli ktoś chce podkręcić silnik musi się zdecydować na nowszą wersję tego sinika (zasilanego przez pompowtryskiwacze). Oba silniki  były produkowane jednocześnie, także można spotkać np. Audi A4 2000 r. z silnikiem o mocy 110 KM lub 116 KM. Jeżeli kogos interesuje cziptuning to musi zwrócić na to uwagę. Nowszy wariant tego silnika to konstrukcja z roku 1999. Dół silnika jest ten sam co w starszym wariancie, (blok silnika, tłoki) natomiast inna jest góra - czyli głowica, oraz inne zasilanie (w starszym - pompa wysokociśnieniowa, w nowszym - pompowtryskiwacze). Silnik ten występuje w następujących wariantach mocy: 100, 105, 116, 130, 150 KM. Silniki te różnią się wyglądem więc można je łatwo rozróżnić. Na blogu zamieściłem zdjęcia silnika zasilanego pompowtryskiwaczami, ale łatwo możecie znaleźć zdjęcia (np. w ogłoszeniach motoryzacyjnych) silnika zasilanego pompą wysokociśnieniową. Bardzo duże znaczenie ma olej silnikowy który musi spełniać określone normy producenta - dotyczy to silnika z pompowtryskiwaczami. Do silnika o mocy 90 lub 110 KM czyli zasilanego pompą wysokociśnieniową można stosować olej spełniający normę VW 505.00. Może to być olej np. półsyntetyczny 10W40, i taki był stosowany w autach z początku lat 90-tych, natomiast w nowszych był już stosowany olej syntetytczny np. 5W40. W konstrukcji zasilanej pompowtryskiwaczami trzeba stosować specjalny olej spełniający normę VW 505.01. Nie mylić z normą 505.00 bo to zupełnie coś innego! Nie każdy olej 5W40 Diesel pomimo tego że na etykiecie jest informacja ,, przeznaczony do nowoczesnych turbodiesli'' spełnia tą normę. Jeśli ktoś nie zwróci na to uwagi to dojdzie do uszkodzenia pompowtryskiwaczy. W serwisach oraz w czasopismach motoryzacyjnych możecie znaleźć informacje że pompowtryskiwacze czasem się psują, ale jest to wynikiem niewiedzy i stosowania niewłaściwego oleju. Należy pamiętać aby zadbać o turbosprężarkę. Po uruchomieniu silnika  należy poczekać około 30 sekund (silnik ma pracować na wolnych obrotach)  i dopiero rozpocząć jazdę. Dzięki temu olej dobrze rozprowadzi się po  silniku, oraz dotrze do turbosprężarki. Na zimnym silniku należy  delikatnie obchodzić się z pedałem gazu i poczekać aż silnik będzie miał  optymalną temperaturę pracy. Gdy jeździmy ostro a silnik jest zimny to  wtedy silnik zużywa dużo oleju oraz następuje przyśpieszone zużycie  silnika. Części silnika są tak spasowane że najlepiej współpracują ze  sobą właśnie w optymalnej temperaturze (90 stopni Celsjusza). Po  zakończeniu jazdy, szczególnie ostrej jazdy, nie gasić od razu silnika.  Należy poczekać przynajmniej 30 sekund aby turbina się schłodziła i  zwolniła obroty - dopiero wtedy można wyłączyć silnik. Jeśli zgasimy  silnik od razu to silnik przestaje pracować, ale turbina dalej się  obraca i pracuje na sucho. Dochodzi wtedy do mikro zatarć i turbina  szybko się zużywa. Turbosprężarka to bardzo trwała urządzenie i wytrzyma  tyle samo co silnik. Z reguły jednak często dochodzi do awarii przy  różnych przebiegach (czasem jest to przebieg100 tys. km.) dlatego  właśnie że właściciele nie wiedzą jak obchodzić się z tym urządzeniem.  
Marcin Basa
http://mojeaudia419tdi.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz